środa, 13 lutego 2008
walę tynki
Walętynki! Jak słitaśnie!
Dzień wszystkich zakochanych kutasów! Nareszcie masz okazję żeby zabrać swoją dupkę do kina, czy na pizzę (tylko jej nie mów na wstępie że za te zainwestowane 15zł chcesz ją wydupczyć w swoim Golfie). Ach! Cóż na romantyczny nastrój! Walętynki to jedyny dzień w roku, w którym szanujące się dziewczyny stają się łatwe, a te łatwe- zupełnie bezpośrednie. A więc kupujcie lizaki w ksztaucie serduszek i do dzieła!
ale pamiętajcie, she miłość to nie plushoffy miś!
słitaśny Oneiros ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
pojechaane.. chyba przegięłeś Bartku!:P ojojoj..:P
Taaaa, przegięłem od razu. To jest blog "fajnerzeczy" a nie strona katolickiego stowarzyszenia młodzierzy.
oj najmocniej przepraszam!!jeszcze się obraź!:P toż ja przecież nie robię wywodów z "katolickiego stowarzyszenia młodzieży" tylko stwierdziłam fakt,że nocia była mocno słitaśna..dobra już się nie wypowiadam:P
a ja jako członek młodzieży wszechpolskiej poczułam się u-ra-żo-na zwłaszcza tą kwestią pizzy . Wstyd i hańba! o
stodoła i obora! tzn. sodoma i gomora
taaa sodoma i gomora!!! toż to SODOMIA I GOOMORIAA!!o!
Kurwa co tu się dzieje?Wpuściłeś jakichś heretyków oneiros i teraz baby mają placki...
cycki se usmaż za karę!
Arwwwrrr, szczury lądowe szorować podłogę!
a w ogóle to do dupy z tym komentowaniem bo trzeba mieć jakieś zasrane konto na tym góglu!
pisał to Beczka psychopatów
bla testbla test
to działa, działa, da się pisać
no to kurrrrw
teraz zaspamuje toooooooo
hahahahha
Drewno! Dębowa deska!
Deska drzewniana w niej sęk!
Prześlij komentarz