poniedziałek, 11 lutego 2008

kilka uwag na temat logiki

W jest wyrażeniem okazjonalnym, gdy pewna funkcja semiotyczna W zależy od kontekstu użycia W.

Definicja ta różni się nieco od definicji, na które można natknąć się niekiedy w literaturze – w szczególności tych definicji, które mówią nie o zależności jakiejś (nie określonej z góry) funkcji semiotycznej wyrażenia od kontekstu, ale o zależności denotacji (albo odniesienia) wyrażenia od kontekstu. Definicje takie są za wąskie, z dwóch przyczyn. Po pierwsze, nie tylko denotacja wyrażenia jest tym co może być determinowane przez kontekst. Aby to pokazać rozważmy następujący wypowiedzi: „Ja mam rację, ty się mylisz”. [wygłoszone przez Jakuba] znaczy to samo co „Jakub ma rację, Tadeusz się myli”.„Ja mam rację, ty się mylisz” [wygłoszone przez Tadeusza] znaczy to samo co „Tadeusz ma rację, Jakub się myli”.Wraz ze zmianą kontekstu (tu nadawcy i odbiorcy wypowiedzi) zmienia się sytuacja opisana przez to zdanie (korelat semantyczny zdania). Również inne funkcje semiotyczne wyrażeń w tym zwłaszcza ich funkcje pragmatyczne są tym co może zależeć od kontekstu. Po drugie definicje takie przypisują cechę okazjonalności jedynie nazwom oraz zdaniom odmawiając jej np. funktorom, które nie posiadają denotacji. Cóż jednak jak np. nie czasowniki stanowi najczystszy przypadek wyrażeń okazjonalnych. Jeszcze czytasz ten cholerny tekst? Chyba pojebany jesteś. W zgodzie z powyższą charakterystyką pozostaje następujące rozróżnienie na dwa możliwe rozumienia zwrotu „wyrażenie okazjonalne”- rozumienie węższe oraz szersze. I pewnie jeszcze udajesz, że coś z tego rozumiesz? Wyrażeniem okazjonalnym w sensie węższym nazwać można dowolne wyrażenie, którego funkcje semiotyczne zależą od kontekstu, w taki sposób, że da się sformułować regułę (prawo) opisujące tę zależność. Okazjonalność w sensie szerszym, obejmuje oprócz wyrażeń okazjonalnych w sensie węższym, wszystkie te wyrażenia, których funkcje semiotyczne zależą od okoliczności ich (wyrażeń) użycia, ale zależą w sposób nieregularny. A wiesz chociaż o co tu chodzi? Bo ja nie bardzo. Okazjonalne w sensie szerokim będzie np. imię własne „Sokrates”, które może być użyte w odniesieniu różnych ludzi (pomyślmy o choćby o znanym piłkarzu reprezentacji Brazyli grającym w latach osiemdziesiątych), a nawet zwierząt. Trudno jednak podać regułę wiążącą odniesienie imienia Sokrates z kontekstem. Wydrukuj to i pokaż polonistce, zadowolona będzie, że się filozofią interesujesz. Szeroko pojęta okazjonalność jest zjawiskiem często zauważanym w literaturze przedmiotu (zob. zwłaszcza Pelc [1967] s. 126-127; a także Stanosz [1999] s. 112), co jest, jak sądzimy dodatkową racją przemawiającą za przyjętym rozróżnieniem.W klasie wąsko pojętych wyrażeń okazjonalnych można dokonać różnych podziałów – my zdecydowaliśmy się skorzystać z klasyfikacji umieszczonej przez Davida Kaplana w fundamentalnej rozprawia Demoinstratives. Doczytałeś aż dotąd? Do tej pory nawet studenci filozofii wymiękali. Rozróżnimy zatem czyste wyrażenia okazjonalne, czyli takie, których funkcje semiotyczne zależą od parametrów kontekstu takich jak nadawca wypowiedzi, adresat, czas nadania wypowiedzi itd. oraz wyrażenia wskazujące, czyli takie wyrażenia, którego funkcje semiotyczne zależą od towarzyszącego im aktu wskazania. Wyrażenia wskazujące dzielą się z kolei, tak jak nazwy, na puste i niepuste. Nie no, jeśli doczytałeś aż tu, to znaczy, że jesteś albo profesorem filozofii, albo cholernie upartym pustakiem. Puste wyrażenia okazjonalne nie maja desygnatów albo z powodu braku towarzyszącego im aktu wskazania albo z powodu jego nie-istnienia (jak np. „ten Pegaz”). W zasadzie mam to w dupie- ekipa "fajnerzeczy" pozdrawia, głąbie. Pierwsze nazywamy za Kaplanem niepełnymi wyrażeniami wskazującymi.


edit baj Oneiros

3 komentarze:

jaśka pisze...

dziękuję,dziękuję ekipie fajne rzeczy 3:P jestem głąbem:P:P

Anonimowy pisze...

profesura zwyczajna & nadzwyczajna jak nic. pozdrawiam docentów

Anonimowy pisze...

oneirosie chyba za dużo traffki i mUzga wyżłopałeś, ale dobry artykuł, jak będzie mi się chciało to napiszę jakiś króciótki artykulik historyczny :)